WSPIERAMY

EKO
NGO

INSTYTUT PÓŁNOCNY IM. WOJCIECHA KĘTRZYŃSKIEGO W OLSZTYNIE

  • Kopernik TV
  • INSTYTUT PÓŁNOCNY IM. WOJCIECHA KĘTRZYŃSKIEGO W OL...

BMW Zdunek. Burza Mózgów, Wymiana Zdań - Jacek Stawowczyk

BMW ZDUNEK OLSZTYN
W trzecim odcinku cyklu „BMW Zdunek. Burza Mózgów, Wymiana Zdań” Paweł Amulewicz rozmawia z Jackiem Stawowczykiem.

Paweł Amulewicz, Telewizja Kopernik: Witamy w trzecim już odcinku programu „BWM Zdunek. Burza Mózgów, Wymiana Zdań”. Siedzimy na pokładzie, chciałoby się powiedzieć, BMW X5 xDrive. Moim i Państwa gościem jest Jacek Stawowczyk – dyrektor Aeroklubu Warmińsko-Mazurskiego. Dzień dobry.

Jacek Stawowczyk, dyrektor Aeroklubu Warmińsko-Mazurskiego: Dzień dobry.

Auto nieprzypadkowe w tym kontekście związanym z lotnictwem właśnie, bo nie wiem, czy wszyscy Państwo mają taką świadomość, ale jest teoria, która mówi o tym, że ta charakterystyczna szachownica na masce BMW czerpie właśnie z lotnictwa. Lot samolotem jest trochę jak pędzenie autostradą 200 na godzinę, tam gdzie można oczywiście, szybkim, nowoczesnym autem?

Historycznie rzecz ujmując, bodaj w 1929 roku, BMW, która dopiero wchodziła na rynek silników lotniczych, zrobiła taką reklamę, to był stylizowany samolot z kręcącym się śmigłem i na obrysie śmigła był napis BMW. Przyjęło się to. Co do pędzenia 200 autostradą nie wiem, bo ja nigdy 200 nie pędziłem, natomiast no na pewno ta szybkość jest zupełnie inaczej odbierana w powietrzu, niż na drodze, więc jeżeli ktoś ma takie odczucia, dlaczego nie.

Kiedy w głowie Jacka Stawowczyka pojawiła się pierwsza myśl: chcę się wzbić w niebo, chcę latać?

Zawsze chciałem być Bolesławem Szarym, to jest taka postać wymyślona przez Janusza Meissnera w książce „Trzy diamenty” o szybownikach. No życie tak się ułożyło, zostałem tym Bolesławem Szarym dopiero w 2000 roku.

Po co wsiada się za stery samolotu, albo do kokpitu szybowca? Co to człowiekowi daje, jakie to są odczucia?

Każdy wsiadający ma swoje własne. Ja mogę powiedzieć o swoich. Na początku było to hobby, wielka przyjemność, spełnianie marzeń, właśnie tych z dzieciństwa. Potem przerodziło się to w zawód i, generalnie rzecz biorąc, to było takie największe spełnienie.

Dziś jest Pan już na tej lotniczej emeryturze, tak to nazwę, ale te loty za każdym razem wiązały się z tym, że bliscy mieli obawy, że ten lot może być ostatni?

Powiedziałbym, że lotnictwo jest bardziej bezpieczne, niż jazda samochodem po autostradzie 200 na godzinę. Natomiast myślę, że nigdy moja rodzina nie dawała mi odczuć tego, że ma pewne obawy. Mało tego, w przypadku mojej rodziny najpierw zaczął latać mój syn, a dopiero później zacząłem latać ja, więc szlaki były przetarte. Ja zostałem, syn w tej chwili nie lata, ale odgraża się, że wróci.

To jest chęć nowego poziomu adrenaliny w organizmie, chęć szukania wolności? Jaki człowiek lata?

Coraz częściej przychodzą ludzie w wieku, delikatnie powiem, dojrzałym, którzy są już zawodowo spełnieni, rodzinnie spełnieni, i nagle sobie przypominają, że gdzieś w dzieciństwie należeli do grupy, która chciała zostać pilotami. Oni chcą spędzać fajnie czas. Lotnictwo to jest kapitalny sposób na spędzanie wolnego czasu, zarówno to szybowcowe, jak i samolotowe, natomiast przychodzi też coraz więcej młodych ludzi, którzy z lotnictwem wiążą swoje przyszłe życie zawodowe.

Helikopter, mały samolot – to będzie przyszłość przemieszczania się tych, których będzie na to stać?

To jest teraźniejszość. Proszę mi wierzyć. Jest coraz więcej biznesmenów, ludzi związanych z dużymi przedsięwzięciami realizowanymi na terenie miasta, czy Warmii i Mazur, którzy przemieszczają się własnymi statkami powietrznymi. Biznesmeni dzielą się na dwie kategorie. Jedni, którzy nie tylko kupują statek powietrzny, ale także sami na nim latają, oraz ci, którzy z różnych względów, na przykład zdrowotnych, nie są w stanie się wyszkolić, wtedy zatrudniają sobie pilotów.

Wygodniej tutaj, czy w kokpicie samolotu czy szybowca?

No i teraz nie wiem, co odpowiedzieć. Generalnie przez wiele, wiele lat kanapa szybowca, tylna kabina szybowca była moim drugim domem. Nie ukrywam, że tutaj jest wygodnie, ale tam chyba było fajniej.

Dziękuję za rozmowę. A BMW X5 xDrive oraz inne modele tej marki można zobaczyć na żywo w salonie BWM Zdunek przy al. Warszawskiej 117C w Olsztynie.