WSPIERAMY

EKO
NGO

INSTYTUT PÓŁNOCNY IM. WOJCIECHA KĘTRZYŃSKIEGO W OLSZTYNIE

  • Kopernik TV
  • INSTYTUT PÓŁNOCNY IM. WOJCIECHA KĘTRZYŃSKIEGO W OL...

Dbamy, naprawiamy

WFOŚiGW
Dbałość o rzeczy, których używamy na co dzień, to również troska o środowisko. Dbamy, więc naprawiamy.

Troska o środowisko naturalne to również dbałość o przedmioty, których używamy. Po co wyrzucać, skoro naprawić można niemal wszystko. Dobry rzemieślnik jest w stanie przywrócić życie naszym ulubionym rzeczom. Dlatego cytując słowa starej kabaretowej piosenki – teraz trzeba zawołać fachowca.

Nie wyobrażamy sobie życia bez telefonu komórkowego, w dzisiejszych czasach to niewielkie urządzenie służy nie tylko do obsługi połączeń. Przechowujemy w nim dane, zastępuje portfel, jest albumem z ulubionymi zdjęciami. Problem w tym, że jest niewielkie i wyjątkowo podatne na uszkodzenia. Pan Bartosz Samsel w olsztyńskim centrum Manhattan naprawia nasze zepsute komórki od 22 lat. „Same telefony z siebie się zazwyczaj nie uszkadzają, przeważnie są to usterki spowodowane przez użytkowanie klienta. Typowy upadek, zalanie, ewentualnie uszkodzenie gniazda ładowania. To są najczęstsze usterki” – mówi pan Bartosz. Panuje opinia, że producenci sprzedają nam sprzęt jednorazowego użytku, o krótkim terminie przydatności do użycia. Bo to zmusi nas do zakupu nowszego modelu. Czy z telefonami jest podobnie? „Większość tych tanich telefonów jest tak zrobiona, żeby po prostu to było jednorazowe, żeby 2 lata po gwarancji i do wymiany. Ogólnie wszystkie znane marki, które są kosztowne w zakupie, jest sens naprawiać” – podkreśla Bartosz Samsel.

Dlatego warto przemyśleć zakup. Ta zasada ma zastosowanie w przypadku większości przedmiotów codziennego użytku – naprawa jest tańsza niż zakup, więc jeśli kupimy rzecz dobrej jakości, ta odwdzięczy się, służąc nam przez lata. Dobrym przykładem są buty, a najlepiej wie to mistrz Piotr Kłos, który w swoim zakładzie szewskim przy ulicy Mickiewicza w Olsztynie naprawia każdy rodzaj obuwia. „Wszystkie można powiedzieć, od butów sportowych po buty wizytowe, taneczne, kozaki. To jest w zależności od okresu w kalendarzu” – mów Piotr Kłos. Zdarzają się i buty wyjątkowe – mistrz Piotr w swojej pracowni naprawiał buty, które występowały potem na sambodromie w Rio de Janeiro. Powierzyła mu je tancerka – pierwsza Polka występująca podczas karnawału w Rio jako solistka jednej ze szkół samby.

Zamiast wyrzucać – lepiej naprawić. Ale ta pierwsza decyzja, kiedy kupujemy, jest najważniejsza. Bo tanio, nie zawsze znaczy dobrze. Warto o tym pamiętać, bo wybieramy też dla środowiska naturalnego.